Dlaczego częściej słyszymy w filmach i serialach męskie głosy lektorów? Czy to kwestia samego przyzwyczajenia? Jak to wygląda w innych krajach? W jakim państwie ludzie bardziej przyzwyczaili się do kobiecego głosu? Dlaczego polscy lektorzy w filmach są ewenementem w skali świata?
Zacznijmy od tego, że polscy lektorzy w filmach wykonujący tzw. szeptankę, czyli czytanie list dialogowych, są ewenementem w skali światowej. Szeptanka jest charakterystyczna dla krajów należących dawniej do ZSRR i bloku wschodniego. Na Wschodzie można jeszcze spotkać tzw. Translację Gawriłowa. To taki lektor na dwa głosy – gdy w filmie mówi kobieta – kwestie dialogowe czyta lektorka, a gdy mężczyzna – słyszymy lektora.
W naszym kraju mieliśmy próby takiego rozwiązania w telewizji. Widzowie jednak nie odebrali tego zabiegu dobrze i szybko się z tego pomysłu wycofano. Jednym z powodów jest najprawdopodobniej kwestia samego przyzwyczajenia. Jesteśmy tak osłuchani od dziecka z męskimi głosami w filmach fabularnych, że gdy słyszymy głos żeński – coś nam nie pasuje. Zwróćmy uwagę na to, że żeńskie głosy w reklamach, audiobookach, słuchowiskach, czy nawet filmach przyrodniczych i dokumentalnych brzmią dla nas dobrze.
Za czystym przyzwyczajeniem może iść przykład Rumunii, w której wystąpowała sytuacja odwrotna. W czasach reżimu komunistycznego pewna tłumaczka potajemnie nagrała szeptanki do ponad 3 tys. zakazanych filmów z Zachodu, przemycanych do Rumunii na taśmach VHS. Po upadku reżimu ludzie byli do tego tak przyzwyczajeni, że buntowali się przeciwko czytaniu filmów przez…męskich lektorów.
Zobacz także: Rozmowa z głosem HBO, Radia ZET i Polsat News – Danielem Kondraciukiem!
Lektorzy w filmach – kwestie techniczne?
Jest jeszcze aspekt technologiczny. O tym w bardzo dużym uproszczeniu. Gdy cofniemy się do początków lektorstwa w Polsce, były to czasy taśm szpulowych i nagrań magnetofonowych. Większość efektów dźwiękowych w filmach taki jakich dialogi, efekty specjalne czy orkiestra zajmują miejsce w wysokim krańcu spektrum naszej słyszalności. W przeszłości rzadko miksowało się dźwięk w ten sposób, aby zawierał mocne basy i niskie częstotliwości, bo ciężko było odtworzyć takie coś poza kinem. Jeśli chciano dodać do gotowego filmu jakąś dodatkową ścieżkę – w tym przypadku polskiego lektora, tak żeby nie zagłuszał tego co słychać w filmie – potrzebny był niski głos, który zajmował miejsce w dole rejestru. Takich niskich głosów najchętniej poszukiwano.
Więcej dowiesz się oglądając materiał video [TUTAJ]. Serdecznie Cię zapraszam!
Lektor do reklamy
Szukasz lektora do swojej reklamy, filmu lub audiobooka? Dobrze trafiłeś! Posłuchaj moich próbek i skontaktuj się mailowo lub przez formularz na stronie. Rozpocznijmy pracę nad Twoim projektem.